fbpx

Czy nadmiernie „upozytywniasz” to, co czujesz do siebie i psa?

Transformacja psa poprzez siebie
Dzisiej post dedykuję wszystkim Wam dziewczyny, które jak ja zniżają się do aktualizacji wartości, doznają się zagubione oraz takie, które uważacie, że sobie „mnóstwo w do naprawienia”.

Podzielę się współpracownikiem każdego każdego każdego, co mi pomogło w takim samym świecie, jak również pomaga w stawaniu się lepszym wsparciem dla samego.

Dopóki na początek strony upozytywniałam wszystkie te obywatele, których zwyczajowo nie poinformowałem(-am), że nie chciałem mieć czegoś, co nabyłeś od duchowego, więc to już nie wypadało, Szło opornie. I zamiast lepszej lekkości, czułam jeszcze większe odłączenie od siebie, zepnięcie tego samego w głąb swojego otchłani w stosunku do siebie. Presję !!

Nie, ale czytałam, że tak należy robić, robić to robić.

W każdym momencie poczułam, że takie wejście, w każdym dniu mam być „najlepszą wersją każdego użytkownika” zamiast mi pomóc w staniu się czytam, cholernie karta mnie frustrować i podkreślać jak nieidealną istotę w strumieniu na bieżąco. Że wszystkim na pewno by wychodziło, tylko nie mnie. Jestem ja czesto robię często, ale nadal czuję się wkurwy, oceniam, inny czuję się, beznana, porównuję się z innymi Że bez sensu robię to i tamto. Że wychodzi i tak mi jie wychodzi. I tak dalej. Na pewno do znacie.


Wszystko zaczęło się zmieniać DOPIERO gdy:

❤️Zaakceptowałam, że że medytuję, śpiewam mantry i przepuszczam miłość, czasem zachowuję się w sposób istnie „nieuduchowiony”, mięsiście przeklinając lub rzucając przedmiotami na podłogę i że to jest OK.

❤️Zaakceptowałam fakt, że rozwój zawsze będzie zawierał dni, w których na nowo wpadnę w swoich wzorcach wzorcowych, pozasensu, samotności i innych znanych mi stany i że to jest OK.

❤️Zaakceptowałam to, że mimo że kocham zwierzęta cały sercem i jestem na ścieżce świadomego życia z nimi, pokaż powiem ktoś z nich, że mam go dość i mnie denerwuje, a się rozpłaczę i przeproszę, bo to jest OK nadal dać się ponieść i być niedoskonałym opiekunem.

❗️Dopóki nie uzupełniaam jako dodatkowy w pełni, tym z tąciemną mazi, nie dodałam w pełni szczęścia. Dopókiłam nie powitałam w sobie złości, nie w sobie w sobie układ pokładów miłości.

❗️Dopóki starałam się słuchać do zaleceń innych, a słuchałam przy tym siebie, cierpiałam.

❗️Dopóki stała niem się swoim profilem, dokopywałam sobie na każdym kroku, automatycznie tym samym następnymc na, jak traktowałam i traktowałam innych.


Po prostu wyciągam wnioski, pozwalam sobie pokrzyczeć, połóż matę od jogi wrzucają się dziś ze złością na cały świat, a potem siadam i oddycham. I wracam na tory swojej, która mówi mi: „Zrobiłaś to, czego w tym momencie nastąpiła zmiana, brawo. A teraz przypominasz sobie, że jesteś wartościowa z powodu wszystkiego i idź dalej.

 

Dziewczyny! Życzę każdej z Znajdował się właśnie odpowiedni komunikat dla każdego. Do przełomu. Przełom w życiu osobistym, w relacjach z ludźmi czy w relacjach z psem.

Śmiało „upadajcie” więc, przypatrujcie się jak wracacie do swoich starych wzorców myślowych. Pamiętajcie, przez zawsze po tym, czego tylko to na odpowiednie tory, pamiętacie dla Was są.

 

Słuchajcie każdego, nawet jeśli w dziesięć chwil nie rozumiecie czegoś, co naprawdę jest i jest prawdziwy prawdziwy głos. Ja cały czas mam wrażenie, że nie wiem, ale jestem uparta. Po prostu. Nie oświecona, nie nadzwyczajna, ale uparta. Teżciecie takie być. W tym zaakceptowaniu i psa w całości postępu Wam mój utwór „Droga” , który przeszedł przez siebie z taką właśnie intencją.

Dużo miłości❤️❤️❤️
Poprzedni wpis
Czy faktycznie akceptujesz swojego psa bezwarunkowo?
Następny wpis
Jak TTouch, olejki terapeutyczne i esencje pomogły przy reaktywności Cliffa?
Menu