fbpx

Agresja u psa a terapie naturalne – przypadek Asi i Miętusa

Tellington TTouch/Aromaterapia dla psówZrozumieć zachowanie psa

Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami niezwykłą i inspirującą historią Asi i Miętusa, o których za zgodą mogę dziś dla Was napisać.

Przypadki takie jak te często kończą się oddaniem psa, mając przekonanie, że nic się już nie da zrobić. Sama terapia behawioralna nie do końca pomogła, pies dalej atakuje bez widocznej przyczyny i z dużą nieprzewidywalnością. Opiekunowie decydują się wówczas albo na oddanie psa, albo na eutanazję.
Przypadek Miętusa właśnie tak wyglądał- atakował bardzo poważnie swoją opiekunkę, prowadząc tym samym do fizycznych uszkodzeń ciała. Asia i jej partner byli już na skraju wytrzymałości, szukając rozwiązań i sposobów pomocy mu w poczuciu się bezpieczniej i spokojniej w ich obecności.
Wydawało się, że jest to już sytuacja bez wyjścia.

I faktycznie, jeśli nie ma sie otwartości na metody, które na pierwszy rzut oka wydają sie dziwne i niestandardowe, to bardzo szybko możemy napotkać na mur. Jeśli jednak mamy siłę, by swoje przekonania odłożyć na bok z intencją zrobienia wszystkiego, co jest możliwe, by pomóc swojemu zwierzęciu, nagle okazuje się, że tak naprawdę niewiele jeszcze wypróbowaliśmy.

Asia dziś napisała mi taką wiadomość, dzięki której serce mi urosło wiedząc jak wiele ją kosztowała praca z Miętusem i jak niezwykłą wytrwałością się wykazała:

„Owszem może wydaje sie to niekonwencjonalne , ale widzę po nim , ze działa . Widzę tez jak różnie podchodzi do tych olejków . Czasem mu coś pasuje i kładzie sie noskiem w strone buteleczki a czasami ma totalnie w nosie i sobie idzie. Pokazuje jak bardzie nie ma ochoty w tej chwili i chce spokoju . Zauważyłam tez , ze niektórymi się nie interesował jak marchewka i cytryna , a teraz bardzo lubi sobie przy nich leżeć . Uwielbiam go obserwować co mu bardziej odpowiada . Wiesz , mam wrażenie , ze on nawet ma oczy takie bardziej błyszczące teraz , ale to pewnie duży wpływ tych ziół i bulionu.”

Co włączyłyśmy do terapii Miętusa, co wpłynęło na jego zachowanie (a raczej w pierwszej kolejności- tego, jak się poczuł)?

🙏 Olejki eteryczne indywidualnie dobrane do jego potrzeb, które Asia zaczęła mu oferować, dając możliwość skorzystania z ich aromatów, albo odejścia od nich. Dzięki nim Miętus zaczął równoważyć się na poziomie hormonalnym i fizjologicznym.
🙏 Esencje dr Bacha, które również dobrane zostały zarówno do potrzeb Miętusa, jak i Asi. Oboje zaczęli przyjmować kropelki po to, by wejść w proces terapeutyczny i uwalniający wspólnie. Jak dobrze bowiem wiemy, nasze psy i ich zachowanie jest mieszanką ich własnych emocji i doświadczeń, jak również tego, co odbierają od nas samych.
🙏 Zmiany w diecie wg medycyny chińskiej, oparte o wprowadzenie urozmaicenia, odżywienie Miętusa na poziomie fizycznym i wzmocnienie jego układu pokarmowego, który u wszystkich niemalże psów jest dziś osłabiony, co przekłada się na ich zachowanie. Włączyłyśmy także zioła wspierające nerki i wątrobę Miętusa- kolejne dwa organy bardzo często potrzebujące wsparcia w przypadku agresji.
🙏 Zmiany w podejściu Asi, medytację, obserwację własnych emocji względem tego, jak wpływają one na psa. Asia podeszła z ogromnym zaangażowaniem do tej części programu, z dużą pokorą i zrozumieniem przyglądając się jak bardzo jest połączona z Mętusem i jak mocno jej uczucia przekładają się na samopoczucie psa.
Oczywiście, jako podstawę i początek współpracy zawsze wprowadzamy także zalecenia behawioralne, komunikację oraz diagnostykę. To wszystko zebrane razem z terapiami komplementarnymi daje niesamowite efekty POD WARUNKIEM, że damy im czas, a nie będziemy oczekiwać, że same zmiany wprowadzone poza nami zrobią robotę. Uwzględnienie naszej własnej samoświadomości jest KLUCZOWE i bez tego terapia po prostu nie ruszy albo przyniesie krótkotrwałe rezultaty.

Zależy mi na tym, by dzielić się z Wami takimi historiami, żebyście dały szanse terapiom naturalnym. Na razie spotykam się jeszcze z oporem, sceptycyzmem i brakiem otwartości, ale nie poddam się w tym procesie pokazywania, jak wielką mają moc i jak wiele mogą zaoferować nam i naszym zwierzętom.
Jeśli macie w sobie otwartość, choćby ciekawość, zapraszam z otwartymi rękoma. Możecie skorzystać z sesji indywidualnych online, a już od przyszłego roku- na żywo w ramach pobytów terapeutycznych w Zakątek Transformacji 🙏 Jeśli chcesz wprowadzić esencje, olejki i zioła do terapii swojego psa, opcje konsultacji ze mną znajdziesz TUTAJ.

Dodatkowo są już pierwsze terminy moich nowych warsztatów w różnych miastach Polski pt. „Terapie komplementarne dla psa- w pigułce”, podczas których będziecie mogły zapoznać się z podstawami różnych terapii, które tu prezentuję.

No i oczywiście kolejną możliwością jest poznanie ich w Usłysz Siebie- Usłysz Psa! 2-miesięczny Program Transformacji dla Opiekunek Psów ♥️🥰
Jeśli uważacie, że sprobowałyście już wszystkiego, to uwierzcie mi- drugie tyle jest jeszcze przed Wami. Od Was tylko zależy, czy Wasz sceptycyzm weźmie górę i nie skorzystacie przez to z dostępnych opcji alter alternatywnych.

Zapraszam 💖
Poprzedni wpis
Ból mięśniowo- powięziowy
Następny wpis
O tym, jak olejki eteryczne pomogły całej psio-ludzkiej rodzince 🙂
Menu